8:4 |
Oni królowali, ale nie przeze mnie. Wyłonili się liderzy, a ja ich nie poznałem. Ich srebro i ich złoto, uczynili sobie bożki, aby mogli się przeprawić. |
8:5 |
Twoja łydka, Samaria, została odrzucona. Moja wściekłość rozwścieczyła się na nich. Jak długo nie będą mogli zostać oczyszczeni? |
8:6 |
Albowiem samo jest także z Izraela: zrobił to robotnik, i to nie jest Bóg. Albowiem cielę Samarii posłuży za pajęczyny. |
8:7 |
Bo będą siać wiatr i zbierać burzę. Nie ma sztywnej łodygi; pączek nie wyda ziarna. Ale jeśli się uda, obcy to zjedzą. |
8:11 |
Albowiem Efraim pomnożył ołtarze do grzechu, a świątynie stały się dla niego zgorszeniem. |
8:12 |
Napiszę mu moje zawiłe prawa, którzy byli traktowani jak obcy. |
8:13 |
Ofiarują ofiary, złożą w ofierze mięso i będą jedli, a Pan ich nie przyjmie. Bo teraz będzie pamiętał ich nieprawość, a On odpłaci za ich grzechy: zostaną zawróceni do Egiptu. |
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.